
Dzisiaj bardzo krótki i prosty sposób na rozwiązanie trudnej sytuacji podczas szkolenia. Ostatnio opisałem długą procedurę na rozwiązywanie bardzo trudnych sytuacji szkoleniowych. Dzisiaj będzie więc coś całkiem przeciwnego – szybki sposób na proste trudności.
Kiedy podczas szkolenia powstanie nerwowa sytuacja, ogłoś minutę ciszy. Wówczas napięta sytuacja sama się rozwiąże 🙂
W tym celu wykonaj następujące kroki:
- Poproś uczestników szkolenia, aby przez 30 sekund pomyśleli w ciszy o tym, co poszło źle?
Aby nie rozpraszały ich spojrzenia osób siedzących obok, możesz poprosić o zamknięcie oczu.
. - Następnie niech przez kolejne 30 sekund pomyślą o tym, czego brakuje mi w tej sytuacji?
.. - Podziękuj za minutę rozmyślań.
. - Poproś, aby każdy wstał i zrobił pierwszy krok w kierunku zapewnienia sobie tego czego mu brakuje.
Oczywiście trzeba przestrzegać panujących na szkoleniu zasad. Np. Nie można czegoś sobie po prostu wziąć od kogoś. Można mu jednak powiedzieć czego mi brakuje i poprosić go o to.
Po wykonaniu kroku niech każdy wróci na swoje miejsce.
. - Poproś, aby każdy porozmawiał z każdym na temat kroku, który wykonał. Niech ludzie chodzą po sali i rozmawiają ze sobą o wykonanym kroku. Jednak niech rozmawiają krótko – maksymalnie minutę o jednym kroku.
Ty też porozmawiaj z uczestnikami szkolenia. Poznaj ich kroki. Powiedz o swoim.
. - Po tylu pierwszych krokach trudna sytuacja, a może nawet wiele trudnych sytuacji powinno być już rozwiązanych 🙂 Poproś więc, żeby ochotnicy opisali na forum grupy trudną sytuację, której doświadczyliście oraz sposoby, którymi ją rozwiązali.
Jeśli sytuacja nie zostanie całkowicie rozwiązana poproś uczestników szkolenia, aby w dalszej części szkolenia wykonali kolejne kroki. Wszak zrobili dopiero pierwszy.
Ważne:
Kontroluj czas, żeby procedura nie zajęła kilku godzin. Ludzie mają ze sobą rozmawiać bardzo krótko, maksymalnie minutę w parze. Jeśli masz w grupie więcej niż 10 osób, poproś, aby każdy porozmawiał z 5-6 osobami. Nie polecaj rozmawiać z każdym.
To jest metoda na trudne (nerwowe) sytuacje uczestników, a nie trenera. Zanim rozpoczniesz procedurę upewnij się, że ktokolwiek oprócz Ciebie dostrzega trudną sytuację. Jeśli uczestnicy jej nie dostrzegają, to nie pomyślą o niej, ani nie zrobią pierwszego kroku:) Procedura nie zadziała.
PS. Jeśli porada spodobała Ci się, polub nasz fanpage: